środa, 13 czerwca 2012

Odwiedziny wnuka

Cóż za odwiedziny! Noah- Spellbound Forgetmenot Santana i jego współwłaścicielka Justyna Szopa zawitali u nas w domu wracając z wystawy w Niemczech. Muszę przyznać, że to spotkanie sprawiło mi niemałą radość, myślę, że Ketilowi również.
Noah jest moim ideałem whippeta! Absolutnie! Płaski (chodzi mi o górną linię), z fantastycznym kątowaniem tylnich łap, niezwykle smukłą głową i co dla mnie najważniejsze- charakterem niemal identycznym z Ketilem. Spokojny, czuły, delikatny... 

Już od dawna marzę o tym, żeby mieć potomka Ketila, może nie bliskiego potomka, ale jednak chcę, żeby płynęła w nim krew psa, który nauczył mnie whippeciego świata i pozwolił, żebym się rozkochała w tej rasie. Myślę, że po tym spotkaniu już nie muszę dłużej szukać ojca mojego przyszłego szczeniaka... Czas wybrać matkę!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz